Spis treści
- Trichotillomania – przyczyny choroby
- Kogo najczęściej dotyka choroba wyrywania włosów?
- Objawy i skutki trichotillomanii
- Wyrywam sobie włosy – co robić w takim przypadku? Rozpoznanie choroby
- Trichotillomania – leczenie u psychologa lub psychiatry
- Trichotillomania – leczenie u trychologa
Schorzenia i ich konsekwencje, z jakimi pacjenci trafiają do gabinetu trychologa, mają różne przyczyny – grzybiczne, wirusowe, ale i psychologiczne. Przykładem ostatniej z tych chorób jest trichotillomania, która polega na kompulsywnym wyrywaniu włosów – najczęściej z głowy, ale też z innych obszarów ciała: rzęs, brwi, rąk, nóg czy też klatki piersiowej. Pacjenci zwykle nie ograniczają się do tylko jednego miejsca – ubytki występują na kilku obszarach. W amerykańskiej klasyfikacji (DSM-5) trichotillomania początkowo była uznawana za zaburzenie kontroli impulsów, ale obecnie przypisuje się ją do grupy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Międzynarodowa klasyfikacja chorób (ICD-10) opisuje ją zaś jako zaburzenie nawyków i popędów.
Patologiczny zwyczaj wyrywania włosów z głowy i innych obszarów ciała grupowany jest z takimi odruchami, jak obgryzanie paznokci, rozdrapywanie wyprysków oraz skaryfikacja. Wszystkie z nich należą do zachowań kompulsywny związanych z ludzkim ciałem (tak zwanych BFRB – Body-Focused Repetitive Behaviors). Te często niekontrolowane odruchy prowadzą do uszkadzania własnego ciała oraz kaleczenia wizerunku. Ze względu na psychologiczne przyczyny trichotillomanii leczy się ją przede wszystkim w gabinecie psychiatrycznym lub psychologicznym. W walce ze skutkami choroby można zwrócić się też do trychologa.
Trichotillomania – przyczyny choroby
Konkretne przyczyny wyrywania sobie włosów z głowy i ciała nie są dobrze znane. Specjaliści wyróżniają jednak dwojakie podłoże choroby: psychologiczne oraz organiczne. W przypadku pierwszego z nich nawyk ten może rozwijać się jako odpowiedź na stres oraz traumatyczne przeżycia. Kompulsywna, patologiczna chęć do usuwania włosów z głowy i ciała wiązana jest też z występowaniem nerwicy natręctw. Odruchy tego typu mają rozładować napięcie oraz „załagodzić” objawy odczuwanego lęku. Z czasem jednak wyrywanie staje się coraz mniej skuteczne i prowadzi do innych nieprzyjemnych konsekwencji, w tym do alienacji oraz pogłębienia stresu. Jeśli zaś chodzi o podłoże organiczne przypuszcza się, że nawyk jest skutkiem uszkodzenia mózgu, do którego doszło w wyniku urazu, przyjmowania niektórych leków lub chorób neurologicznych. Występowanie trichotillomanii u dzieci wiązane jest też z czynnikami genetycznymi.
Kogo najczęściej dotyka choroba wyrywania włosów?
Statystyki pokazują, że trichotillomania najczęściej spotykana jest u dziewcząt i kobiet, chociaż wielu specjalistów uważa, że są to nieco przekłamane dane, ponieważ mężczyźni częściej maskują problem wyrywania włosów poprzez ich ścinanie. Choroba może dawać pierwsze objawy już we wczesnym dzieciństwie, a najczęściej występuje w okresie dorastania – pomiędzy 12. a 14. rokiem życia. Schorzenie to opisano po raz pierwszy już ponad 100 lat temu w „British Journal of Dermatology”, a grupą, u której zauważono jego występowanie, byli wychowankowie domu dziecka. W przypadku osób nieletnich obserwuje się podobną liczbę zachorowań zarówno u dziewczynek, jak i u chłopców – jest to dodatkowy argument za tym, że w rzeczywistości na trichotillomanię w podobnym stopniu cierpią przedstawiciele obu płci. Zaburzenie to spotykamy u około 2-4 % populacji.
Objawy i skutki trichotillomanii
Kompulsywne wyrywanie włosów z głowy i ciała odciska swoje skutki na wyglądzie chorego. Włosy mają nierówną długość, a na głowie i ciele występują miejsca, w których są one przerzedzone. Chory odczuwa też ulgę powodowaną przez wykonywanie tej czynności. W przypadku dzieci nawyk wyrywania najczęściej występuje automatycznie, podczas gdy dorośli są w stanie lepiej go kontrolować lub wskazać czynnik do niego prowadzący. Jak wspomniano wyżej, wyrywanie często dotyczy więcej niż jednego obszaru na ciele, ale chorzy mogą też skupiać się na konkretnych miejscach oraz kosmykach o określonej długości bądź strukturze.
Wśród oznak wskazujących na możliwość wystąpienia poważniejszego problemu wymienić można: częste dotykanie skóry na głowie, ich gryzienie i żucie, a także „skubanie” włosków. Osoby chorujące na trichotillomanię mogą również cierpieć z powodu nerwicy i depresji, wykazując objawy typowe dla tych zaburzeń. Poza tym obserwuje się takie symptomy, jak bóle żołądka, utrata masy ciała oraz wrażliwość skóry głowy.
Trichotillomanii może towarzyszyć trichofagia – nieodparta konieczność zjadania własnych włosów. Oczywiście prowadzi to do bardzo negatywnych konsekwencji ze strony układu pokarmowego – w pewnym momencie żołądek staje się po prostu zatkany długimi łodygami kosmyków, co prowadzi do jego niedrożności i ogólnego wyczerpania organizmu. Trichofagię można leczyć jedynie poprzez operacyjne czyszczenie i udrażnianie żołądka.
Wyrywam sobie włosy – co robić w takim przypadku? Rozpoznanie choroby
Jako że kompulsywne wyrywanie sobie włosów jest chorobą o podłożu psychicznym, to jej objawy powinny być leczone pod okiem lekarza psychiatry. Można też zgłosić się z nimi do psychologa. Trycholog, czyli specjalista od skóry głowy, nie jest w stanie pomóc w uporaniu się z przyczynami schorzenia, natomiast może udzielić rad dotyczących tego, jak doprowadzić kosmyki z powrotem do dobrego stanu.
Warto podkreślić, że trichotillomanię bardzo łatwo odróżnić od łysienia. Wygląd obszarów, w których doszło do wyrwania kosmyków z głowy jest zupełnie inny od miejsc, z których włosy po prostu wypadły. Podczas gdy w przypadku łysienia mamy do czynienia z całkowicie „pustymi” obszarami, to charakterystyczną oznaką trichtillomanii są nieregularnie rozmieszczone kępki pozostałych kosmyków.
Trichotillomania – leczenie u psychologa lub psychiatry
Jak wspomniano wyżej, podstawą leczenia powinna być opieka psychiatryczna, która skupi się na odnalezieniu przyczyn choroby i załagodzenia jej objawów. W ramach terapii lekarz może korzystać na przykład z metody poznawczo-behawioralnej oraz treningu zmiany nawyku. Specjalista z reguły przepisuje też środki farmakologiczne, jak inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (leki z grupy SSRI). Ich przyjmowanie ukierunkowane jest przede wszystkim na załagodzenie lęku lub objawów depresyjnych. Ze względu na brak dobrej znajomości przyczyn trichotillomanii standardy jej leczenia nie są jednak jeszcze dokładnie opracowane.
Trichotillomania – leczenie u trychologa
W ramach uzupełnienia terapii warto udać się również na konsultacje do trychologa, który wykona badania laboratoryjne struktury włosa oraz oceni stan skóry głowy. Leczenie trychologiczne może polegać na doborze właściwych preparatów do osłabionych łodyg oraz na przywracaniu właściwego napięcia skórze głowy. Specjalista może też zaproponować leczenie za pomocą zabiegów medycyny estetycznej dobranych do potrzeb pacjenta. Wśród nich znajdują się na przykład mezoterapia igłowa, mikroigłowa i bezigłowa, kriomasaż lub karboksyterapia.
Trudno oszacować czas trwania leczenia trychologicznego – wiele zależy od tego, w jakim stopniu uszkodzone zostały mieszki włosowe. Odrastanie nowych kosmyków na głowie może potrwać od kilku miesięcy do nawet roku. Długość terapii psychologicznej jest natomiast sprawą indywidualną.