Na rynku istnieje bardzo wiele masek i odżywek do włosów, a nowe produkty są sukcesywnie wprowadzane. Znalezienie odpowiedniego preparatu to nie lada wyzwanie. Punktem wspólnym wszystkich odżywek i masek jest to, że składają się z trzech kategorii składników: protein, emolientów i humektantów. Z tego podziału narodziła się koncepcja równowagi PEH w pielęgnacji włosów. Co oznaczają te tajemnicze nazwy?
Proteiny to inaczej białka. Do tej kategorii należą zarówno proteiny pochodzenia zwierzęcego (proteiny mleczne, keratyna. proteiny jedwabiu, kolagen, elastyna) jak i roślinnego (proteiny sojowe, proteiny pszenicy). Zadaniem protein jest odbudowa ubytków w strukturze włosa. Nadmiar protein w pielęgnacji również jest szkodliwy, ponieważ przeproteinowane włosy nie wyglądają dobrze.
Substancje o charakterze olejowym, więc wszelkiego rodzaju oleje roślinne (popularne to kokosowy, arganowy, ze słodkich migdałów), parafina, masła (shea, kakaowe) i silikony należą do drugiej grupy składników, czyli emolientów. Ich funkcją jest tworzenie ochronnej warstewki na powierzchni włosa. Same w sobie nie nawilżają, jednak w połączeniu z humektantami wykazują takie działanie. Emolienty są bardzo korzystne w przypadku problemów z puszeniem włosów. Za dużo emolientów sprawi, że włosy będą pozbawione objętości i zwyczajnie będą sprawiać wrażenie przetłuszczonych.
Ostatnią z trzech grup tworzą humektanty, czyli związki wiążące wodę. Mają funkcję nawilżającą. Popularnymi humektantami są gliceryna, pantenol, aloes, miód, kwas hialuronowy. Dzięki humektantom włosy są miękkie i sprężyste. Jak było wspomniane wyżej, humektanty dobrze współpracują z emolientami.
Osiągnięcie równowagi PEH jest możliwe tylko dzięki eksperymentom i próbowaniu różnych masek i odżywek. Znając teorię można metodą prób i błędów opracować idealną pielęgnację dla swoich włosów, trzeba je tylko uważnie obserwować i wsłuchać się w ich potrzeby.
